Wykradziono kod GTA. Rockstar zhackowany

Ktoś korzystający z nicka “teapotuberhacker” włamał się na serwery producenta gry GTA. Twierdzi, że wykradł kod źródłowy GTA5 i GTA6. Jako dowód, na jednym z for internetowych opublikował screenshoty, kilka tysięcy linii kodu źródłowego oraz prawie setkę plików video z gameplayami nowego GTA6.

Włamywacz szantażuje Rockstar Games, ale jest wątpliwe aby firma zapłaciła okup za niepublikowanie dalszych materiałów. A tych pojawiło się naprawdę sporo, choć bazując na zawartości gameplayów, są to testowe ogrywki developerów, którzy testują różne funkcje i mechaniki (stąd zastępcze, czyli stare i/lub gorszej jakości tekstury, niektóre z poprzednich wersji gry). Sporo oczyszczonych z konsoli developerskiej renderów znajdziecie tutaj.

Póki co Rockstar Games nie wystosowało żadnego komunikatu ale usunęło m.in. z YouTube część z wrzuconych gameplayów ukazujących pracę developerów nad grą (wraz z ich komentarzami co do niektórych sytuacji, jakie debuggowali).

Włamywacz wspomniał też, że ma materiał dotyczący gry Bully 2. A za kody źródłowe GTA życzy sobie …50 000 dolarów.

Advanced Persistent Teen
Żeby było ciekawe, osoba która upublicznia wykradzione z Rockstar Games materiały twierdzi, że to ona stoi także za włamaniem do Ubera. Ile w tym prawdy, na razie nie wiadomo, ale oba włamania faktycznie są do siebie podobne, jeśli chodzi o scenariusz i sposób “obsługi”.

Ze względu na to, ile (i jak bardzo znanych!) firm zostało ostatnio zhackowanych w taki sposób oraz ze względu na to jak zachowuje się włamywacz po atakach, branża już ochrzciła te incydenty mianem APT tłumaczonym jako Advanced Persistent Teen.

Oh shit, here we go again…
Ten atak związany jest z wyciekiem danych. Kolejny raz. Ale jeśli gracie w GTA, to na razie chyba nie musicie wpadać w panikę.

Co prawda Rockstar Games jeszcze nie poinformowało o skali incydentu (zapewne wciąż go analizuje), ale bazując na tym co włamywacz twierdzi że pozyskał, zagrożenie dla graczy wydaje się być znikome. Atakujący nie dostał się chyba także do żadnej infrastruktury, która mogłaby zagrażać grze. Ale na razie to tylko nasz “educated guess”, bazujący na tym, jak zachowywali się włamywacze z kategorii “APT”. Aż trudno uwierzyć, że postanowiliby zepsuć graczom rozgrywki co najmniej obrażając ich w niewybredny sposób, tak jak miało to miejsce podczas ataków na Ubera, czy Revoluta.

Chociaż, w przypadku GTA, ciężko powiedzieć, czy gracze nie wzięliby tego za normalny element rozgrywki… 😉

Większe problemy mogą za to mieć pracownicy Rockstara. Na pewno rozbije im to pracę i wprowadzi opóźnienia w termianach wydania nowej wersji gry. Ujawniony kod źródłowy może też zostać wykorzystany do tworzenia cheatów. A sam incydent, a raczej wdrożone po nim zabezpieczenia, których brakowało, mogą wpłynąć na szybkość pracy developerów.

Post a Comment